Jesteśmy grupą przyjaciół, których połączyła miłość
do… no właśnie do czego? Początkowo było to uczucie do volkswagenów garbusów i
tak też zaczęły się nasze, najpierw minipodróże- związane ze zlotami . W
miarę jak nasze rodziny się powiększały, potrzebne były większe samochody-
rozpoczęła się miłość do ogórków, bulików itd., aż wreszcie do grupy dołączyły
T3 czyli kancioki, a ostatnio fordy transity zwane przez nas żartobliwie
żebrokami. Grupę wspomagającą stanowią zaprzyjaźnione terenówki.
Pierwsza
wyprawa była więc garbusowo- ogórkowa i od niej się wszystko zaczęło.
Postanowiliśmy zobaczyć Krym, jadąc zupełnie w ciemno, bez żadnego
przygotowania logistycznego, jedynie z przewodnikiem wydawnictwa Bezdroża w
ręku. Było to w 2006 roku. Od tego czasy wyruszaliśmy w trasę siedem razy,
początkowo w trzy samochody do dziewięciu w 2012 roku. Oczywiście nie
powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa, wręcz uważam, że dopiero się
rozkręcamy. Zapraszam do lektury relacji z naszych wypraw a także do obejrzenia
zdjęć i filmów.