.

środa, 3 października 2012



Jesteśmy grupą przyjaciół, których połączyła miłość do… no właśnie do czego? Początkowo było to uczucie do volkswagenów garbusów i tak też zaczęły się nasze, najpierw minipodróże- związane ze zlotami . W miarę jak nasze rodziny się powiększały, potrzebne były większe samochody- rozpoczęła się miłość do ogórków, bulików itd., aż wreszcie do grupy dołączyły T3 czyli kancioki, a ostatnio fordy transity zwane przez nas żartobliwie żebrokami. Grupę wspomagającą stanowią zaprzyjaźnione terenówki.
Pierwsza wyprawa była więc garbusowo- ogórkowa i od niej się wszystko zaczęło. Postanowiliśmy zobaczyć Krym, jadąc zupełnie w ciemno, bez żadnego przygotowania logistycznego, jedynie z przewodnikiem wydawnictwa Bezdroża w ręku. Było to w 2006 roku. Od tego czasy wyruszaliśmy w trasę siedem razy, początkowo w trzy samochody do dziewięciu w 2012 roku. Oczywiście nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa, wręcz uważam, że dopiero się rozkręcamy. Zapraszam do lektury relacji z naszych wypraw a także do obejrzenia zdjęć i filmów.