Nasza druga wyprawa turecka to
przede wszystkim odkrycie pięknej, dzikiej wyspy Gokceada (Imroz), na której
spędziliśmy kilka fantastycznych dni. Oprócz takiego tradycyjnego zwiedzania
miejsc turystycznych typu Bursa, Efez, Pamukkale, Pergamon, Dalyan, Kekova, poznaliśmy
mniej oblegane, (a właściwie w ogóle nie oblegane) miejsca, takie jak Ayazini w
Dolinie Frygijskiej zwanej Małą Kapadocją, a także ruiny zatopionego częściowo
portu Knidos na końcu półwyspu Resadiye (Morze Egejskie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz